wtorek, 17 marca 2015

Raport




393 dzień leczenia neuroboreliozy.
 






Stan z ostatnich 4 tygodni:

Obrazek nr  1.
Część A - nadal walczy.
Część B - cieszy się zdrowym życiem.

Obrazek nr 2.
Kropki pomarańczowe –  miejsca bolące.
Kropki zielone – miejsca bardzo bolące.

Obrazek nr 3.
Tak najchętniej funkcjonuję.

Nie jest źle! Jest całkiem dobrze : )
+ mięśnie nie narzekają na wysiłek, a poprzez ćwiczenia zwiększają moc,
+ stawy nie bolą,
+ bezsilność nie dokucza,
+ Zryty Beret nawet nadąża,
+ pisanie pracy magisterskiej w toku,
+ brak kłopotów z czytaniem książek i oglądaniem filmów,  
- w uszach nadal piszczy,
- kark i głowa często bolą,
- oczy bolą i szaleją.
Sześć do trzech. Bilans dodatni.

I jeszcze Doktor na zeszłotygodniowej wizycie zaryzykował przypuszczenie, że to co dzieje się w mojej Części A to może być bartonella, a borelka może się już poddała …

Plus to piękne słońce za oknem i nadchodząca wiosna!

Czy to ciągle ten sam świat?

Nadal nie wszystko jest proste, ale na tym etapie kluczem do dobrego jest utrzymanie równowagi, podczas chodzenia po krawędzi.

2 komentarze:

  1. Oby więcej takich wieści :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Czekam na kolejne dobre wieści ! dajesz mi dużo siły i nadziei ! :)

    OdpowiedzUsuń